Pieklo w niebie czesc 3

ROZDZIAŁ TRZECI
DEMON  

... Kiedy otworzyła tak długo zaciskane powieki poczuła jakby wybudziła się ze snu. Dojmujący smutek przewiercał ją do kości, czuła tamowane łzy i gorycz w ustach. Przed oczami stopniowo zaczęły zanikać czarne plamy, a nowy poranek ukazywał się w świetlistych barwach. I wtedy sobie przypomniała. Faranel był u niej. Jej własna matka dopuściła do tego, żeby ich Pan ją zgwałcił.

„Czy na tym polega miłość? Czy właśnie została przez Niego wybrana na małżonkę czy może była tylko przygodnym demonem na tyle czystym by odpowiadać samemu Szatanowi?"

Pewnie już wszyscy wiedzą, że oto ona, Leronia z rodziny Parve została właśnie wybrana na jego nałożnicę. Teraz muszę już tylko czekać na rozwój wypadków. Zostałam, według demonów, oczyszczona. A ja? Ja czułam się skażona, brudna i wiedziałam, że ten brud jeszcze długo ze mnie nie zejdzie. Ile to może trwać? Miesiąc? Dwa? A może to tylko kwestia godzin gdy on znów sobie o mnie przypomni, znów zapragnie. Co powinnam zrobić? Poddać mu się czy może tylko się uśmiechnąć
i zatopić sztylet w jego przepełnionym czernią sercu?

Rozmyślania biednej demonicy nie miały końca. To rozsadzało ją od wewnątrz. I wtedy znów to usłyszała. To nie było łkanie. To było niczym walka, którą ktoś odrywał w jej głowie. Słuchała jego głosu jego zduszonego urywanego oddechu. Znalazła w tym cichym głosie jakieś ukojenie, które osuszyło jej łzy i pozwoliło zapaść się Leronii w spokojny sen bez snów.

część 1 --->angels-are-here.deviantart.com…
część 2 --->angels-are-here.deviantart.com…